Quantcast
Channel: Turystyka, podróże » British Airways
Viewing all articles
Browse latest Browse all 4

British Airways: Podróż na trasie Londyn – Frankfurt – Tokio – Londyn

$
0
0

W listach, jakie otrzymuję od was, często pytacie, jak się podróżuje z British Airways na innych trasach, niż pomiędzy Warszawą a Londynem. Postanowiłem więc odświeżyć post dotyczący dwóch lotów: z Londynu do Frankfurtu oraz z Tokio (lotnisko Narita) do Londynu. Do Niemiec leciałem w klasie biznes (Club Europe), natomiast z Japonii do Europy w klasie ekonomicznej premium (World Traveller Plus).

BA: Gdzieś nad Chabarowskiem. Fot. blogwpodrozy.pl
BA: Gdzieś nad Chabarowskiem. Fot. blogwpodrozy.pl

British Airways: Lot Londyn (LHR) – Frankfurt (FRA) – Airbus A319 – miejsce 3F

Do Frankfurtu wybrałem się ostatnim, piątkowym lotem BA z Heathrow. Ponieważ leciałem tylko z bagażem podręczonym to udałem się od razu do kontroli bezpieczeństwa. Tradycyjnie już chyba szybko i bez problemów zostałem skontrolowany na obecność wszystkiegoco może zakłócić podróż albo ją uniemożliwić.

Przed lotem skorzystałem z saloniku BA od strony północnej. Można było zjeść coś na ciepło – wybór dań był bardzo duży. Wcześniej nie widziałem tylu potraw w tym miejscu. A korzystałem o różnych porach dnia – wczesny poranek, lunch oraz późny wieczór.

Boarding rozpoczął się 20 minut przed planowanym odlotem. Pomimo pełnego obłożenia w klasie ekonomicznej bardzo szybko wszyscy znaleźli się na pokładzie i po odpowiednich procedurach rozpoczął się start. Zajęliśmy miejsce na pasie 27R (północna strona lotniska), przepuściliśmy jedną lądującą maszynę i po chwili byliśmy w powietrzu. Ostry zakręt w lewo i mijamy Gatwick, przelatujemy nad Kanałem La Manche i po kilkunastu minutach rozpoczyna się zniżanie przed lądowaniem we Frankfurcie.

Pomimo że lot trwał 55 minut załoga wyrobiła się z serwisem. Porcja zimnej przekąski – bo chyba tak można nazwać – nawet zacna i sycąca. Do tego wino i następny posiłek to śniadanie w hotelu…

Kolacja w trakcie lotu do Frankfurtu. Fot. blogwpodrozy.pl
Club Europe: Kolacja w trakcie lotu do Frankfurtu. Fot. blogwpodrozy.pl

We Frankfurcie lądowaliśmy na nowym pasie i trochę czasu zajęło nam dotarcie do T2. Później transfer do T1 i nocleg w hotelu.

British Airways. Lot Tokio (NRT) – Londyn (LHR) – Boeing B777-300ER – miejsce 24A

Trasę z japońskiej stolicy do Wielkiej Brytanii obsługiwał jeden z najnowszych samolotów we flocie British Airways. Dzięki czemu mogłem odczuć na własnej skórze, jak wygląda nowa oferta BA.

Boeing B777 linii BA na lotnisku Tokio Narita. Fot. blogwpodrozy.pl
Boeing B777 linii BA na lotnisku Tokio Narita. Fot. blogwpodrozy.pl

Boarding rozpoczął się ok. godziny 10.30 – start został zaplanowany na 11.00, 10 minut wcześniej niż było w rozkładzie. Dlaczego? Ponieważ na wczesne popołudnie zapowiadano śnieżyce w tym rejonie i zdecydowano się wcześniej wysłać samoloty do kilku miast, m.in. do Londynu.

Miejsce 24A w klasie World Traveller Plus zlokalizowane jest w środkowej części samolotu. Niestety, skrzydło sprawia, że widok z okna jest bardzo ograniczony. To minus ale są oczywiście plusy. Rewelacyjne, wygodne fotele. Bardzo obszerne, jest dużo miejsca na nogi. Są zagłówki. W przeszłości już leciałem w WT+ ale tutaj czułem się jak w biznes. Nie przesadzam. Potwierdził to serwis – zestaw obiadowy składający się ze startera, dania głównego oraz deseru. Do tego napoje – zimne, gorące, z procentami i bez. Porcje konkretne i muszę przyznać, że wystarczające na trwający prawie 12 godzin lot. Ale to nie wszystko. Rozdano również pudełeczko z ciastkami, krakersami i orzeszkami. Natomiast ok. godzinę przed lądowaniem podano kolejny, lekki posiłek. Naprawdę bardzo konkretnie, jak na moje wcześniejsze doświadczenia z WT+ w British Airways.

Dotykowy ekran systemu rozrywki pokładowej - World Traveller Plus. Fot. blogwpodrozy.pl
Dotykowy ekran systemu rozrywki pokładowej – World Traveller Plus. Fot. blogwpodrozy.pl

Nowy system rozrywki w BA sprawia, że pod tym względem brytyjski przewoźnik może się równać z liniami z ZEA i Kataru. Kilkadziesiąt filmów – najnowszych, ciut starszych i klasyków kina. Do tego dziesiątki godzin komedyjek z TV, dokumentów, relacji sportowych oraz newsów. Jest w czym wybierać. Żeby się w tym wszystkim połapać pasażer ma do dyspozycji program TV w wersji drukowanej. Jest w nim również instrukcja użytkowania AVOD. Dotykowy ekran o przekątnej 10 cali można obsługiwać na dwa sposoby – specjalnym pilotem ukrytym w oparciu siedzenia albo dotykowo. Obie metody działają perfekcyjnie. Dla wymagających są dwa porty USB (w siedzeniu przed nami, tuż pod ekranem), uniwersalne gniazdo zasilania. Jest również możliwość podłączenia urządzeń, z których możemy odtwarzać zdjęcia i filmy z naszej biblioteki multimediów.

Spędzenie 12 godzin w samolocie do przyjemności nie należy ale trzeba przyznać, że wysiadając w Londynie nie czułem tak długiej podróży. Jeśli kiedyś nadarzy się okazja to bardzo chętnie wsiądę na pokład nowego B777 British Airways…

Było dobrze to teraz będzie trochę krytyki British Airways. Podróżowałem z bagażem podręcznym – nie było z tym problemu zarówno na locie z UK do Frankfurtu i w trakcie poprzednich podróży. Mój zestaw podręczny to plecaczek i statyw – mały, uniwersalny do kamery i aparatu fotograficznego. Zanim jednak przejdą przez kontrolę bezpieczeństwa upewniam się, czy mogę wejść ze statywem na pokład. Nigdy nie było problemu. Podobnie rzecz zapowiadała się w Tokio. Obsługa w trakcie odprawy potwierdziła, że mogę mieć statyw ze sobą. Natomiast w trakcie kontroli bezpieczeństwa okazało się, że jest o centymetr czy dwa za długi niż jest zapisane w przepisach. Po kilkunastu minutach dyskusji, sprawdzania itp. musiałem wrócić się do stanowiska odpraw i po prostu nadać statyw do Londynu. Zapytałem więc, jak to jest możliwe, że jedni mnie puszczają a inni nie. Tym razem obsługa – chyba po rozmowie z ludźmi z security – stwierdziła, że statyw nie spełnia norm i na pokład nie może zostać zabrany. Tłumaczenia były bardzo pokrętne i nietrafiały do mnie. Ostatecznie stanęło na tym, że statyw poszedł, jako bagaż rejestrowany. Jednak na pokładzie samolotu wkurzyłem się, kiedy zobaczyłem jakie walizy (nie walizki) dźwigają pasażerowie, jako bagaż podręczny. Opowiedziałem całą historię szefowej pokładu, która była bardzo zdziwiona tym wszystkim.

Druga historia, śmieszna, to obiad. Zostałem – nie wiem, w jaki sposób – pominięty przy rozdawaniu głównego posiłku. W kabinie WT+ były tylko 3 osoby razem ze mną i pomyślałem początkowo, że rozdano posiłek specjalny. Ale później serwis szedł normalnie a do mnie nic nie trafiło. Wcisnąłem przycisk i cierpliwie przez 50 minut czekałem aż pojawi się ktoś z obsługi. Ostatecznie godzinę później od wszystkich otrzymałem swoją tackę z jedzeniem. I przeprosiny od Pana, który pominął mnie przy rozdawaniu jedzonka…

Pomimo tych dwóch sytuacji ogólne wrażenia z podróży BA bardzo pozytywne.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 4

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra